Recenzja albumu Palucha „Czerwony dywan”

Warto wiedzieć, że ostatni album Palucha „Czerwony dywan” został wydany w preorderowej wersji w ilości 10 tysięcy sztuk rozszedł się w zaledwie 16 godzin. Należy przy tym mieć świadomość, że koszt limitowanego wydania w przedsprzedaży wynosił 60 złotych. Czy „Czerwony dywan” jest lepszy niż pozostałe albumy palucha?

Jakie utwory znajdują się w ostatniej płycie Palucha „Czerwony dywan”?

W albumie „Czerwony dywan” znajduje się 14 numerów. Nie wszyscy mają świadomość, że zanim płyta ostatecznie trafiła do odbiorcy musiała być promowana aż czterema singlami do których należy zaliczyć: „Spłata”, „Mój kościół”, „Ładni, smutni ludzie”, a także „Balans”, gdzie można było usłyszeć m.in. Słonia.

Co jeszcze można znaleźć w ostatnim albumie „Czerwony dywan”?

Warto wiedzieć, że oprócz wspomnianych numerów znajduje się jeszcze dziesięć, które do końca były owiane ogromną tajemnicą. Koniecznie trzeba podkreślić, że za produkcję albumu odpowiedzialni są: Sodrumatic(2), APmg(4), a także Julas, Sergiusz, Gibbs, Benjay i Young Veteran$. Warto wiedzieć, że miejsce znalazło się również dla dwóch kooperacji Michała Graczyka, do których należy zaliczyć Hubi i 2K.

Ponadto swoje szesnastki gościnnie zagrali PLK, Słoń, Kobik oraz Szpaku. Należy zaznaczyć, że w utworach przewijają się wersy, w których autor przedstawia się nie tylko jako artysta, ale także jako mąż i ojciec. Słuchacz może w ten sposób spojrzeć na reapera – Paluch z innej perspektywy.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Muzyka. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.